8 kwietnia (piątek) w Gminie Rzepiennik Strzyżewski odbędą się uroczystości poświęcone pamięci gen. Józefa Kordiana Zamorskiego. Honorowy patronat nad nimi objął Starosta Tarnowski Roman Łucarz. Na temat obchodów mówi Członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego - Tomasz Stelmach.
O godz. 10.00 w Kościele Parafialnym pw. NMP w Rzepienniku Biskupim odprawiona zostanie msza św. intencji gen. Kordiana Zamorskiego. Po nabożeństwie nastąpi przemarsz pododdziałów i uczestników uroczystości do budynku Urzędu Gminy.
Na godz. 11.15 zaplanowano część oficjalną uroczystości w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury. Będą wystąpienia organizatorów, wygłoszony zostanie wykład historyczny (który wygłosi nadkom. Zbigniew Bartosiak z Wydziału Historii Policji i Edukacji Społecznej Gabinetu KGP), odsłonięty portret gen. Zamorskiego, namalowany przez Annę Grzesik-Juszczak.
O godz. 13.00 rozegrany zostanie mecz piłki nożnej - reprezentacja samorządu kontra drużyna policji. Oprawę muzyczną uroczystości zapewni chór Marianus. Uroczystości będzie towarzyszyła wystawa o tematyce biograficzno-historycznej, związanej z Policją Państwową z okresu II RP i życiem generała Zamorskiego ze zbiorów grup rekonstrukcji historycznej oraz Izby Tradycji Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Do udziału w uroczystościach zapraszają Starosta Tarnowski Roman Łucarz oraz Wójt Gminy Rzepiennik Strzyżewski Marek Karaś.
Na temat uroczystości poświęconych gen. Kordianowi Zamorskiemu mówi inicjator obchodów - Tomasz Stelmach, Członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego.
- Samorząd Powiatu Tarnowskiego dużą wagę przywiązuje do przypominania, a nieraz nawet do odsłaniania na nowo szczytnych wydarzeń i postaci związanych z historią ziemi tarnowskiej. Niedawno w Wierzchosławicach odbył się cykl wydarzeń poświęconych Żołnierzom Wyklętym i osobie płk. Adama Boryczki. Teraz w Rzepienniku uroczystość upamiętniająca gen. Kordiana Zamorskiego. Dlaczego te sprawy dla władz powiatu są tak ważne?
- Myślę, że to przywiązanie do chlubnych przedwojennych tradycji patriotycznych nieprzypadkowo jest wyznacznikiem naszego samorządu powiatowego. Ton tym uroczystościom, mającym na celu zaszczepić bakcyla patriotyzmu młodemu pokoleniu Polaków, nadaje klub radnych PiS z Rady Powiatu Tarnowskiego. Dla nas tradycja nie jest czymś martwym, spsianym li tylko w woluminach na zakurzonych półkach archiwów i coraz mniej (niestety) uczęszczanych bibliotekach. My żyjemy ideą silnej wolnej Polski i w swej działalności - również tej samorządowej - pięknej historii naszej Ojczyzny i tej dużej i tej małej regionalnej, nie zaniedbujemy.
- Pan z wykształcenia jest historykiem, przez pewien czas był nauczycielem tego przedmiotu. Spokojnie może się więc pokusić o ocenę jak ważną postacią w historii Polski - począwszy od walki o niepodległość, poprzez dwudziestolecie międzywojenne, okres II wojny światowej, a na działalności emigracyjnej kończąc, był gen. Zamorski?
- Cóż, pamiętamy że gen. Józef Kordian Zamorski to przede wszystkim legionista Józefa Piłsudskiego. Widać to dobitnie nawet po tym, że podobnie jak wielu innych legionistów swój pseudonim „Kordian” włączył do swojego rodowego nazwiska, by podkreślić swoją pozycję w armii odrodzonej Rzeczpospolitej. W Pierwszej Brygadzie Legionów postaci nietuzinkowych i oryginalnych nie brakowało. Ich wkład w odzyskanie i umacnianie niepodległości jest bezsporny. Legiony były dla tych młodych mężczyzn prawdziwą szkołą życia. Wielu tam było pisarzy, malarzy i późniejszych wojskowych. Mamy tam całą późniejszą wyższą szarżę wojska i Policji. Pielęgnowanie w tej grupie - już po odzyskaniu niepodległości - idei, że są oni ludźmi wyjątkowymi, bardziej niż inni zasłużonymi, tymi co to nie bali się „rzucić na stos” swego losu, spowodowało, że w latach 30-tych odcisnęli swe nie zawsze do końca dobre piętno na historii Rzeczpospolitej. Pamiętamy przecież, że Zamorski był także uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. W jego przypadku antykomunizm wyniesiony z tej wojny przełożył się na działania kierowanej przez niego policji wobec opozycji rządów sanacji. Była to „specyfika” wszystkich decydentów z lat 30-tych dla których najważniejsza była suwerenność państwa a w drugiej dopiero kolejności „komfort” opozycji politycznej. Niemniej te zastrzeżenia nie mogą przesłonić ich zasług dla Polski i obrony jej zagrożonej nieustannie z dwóch stron niepodległości. Byli to ludzie „z fantazją” i służyli swoją osobą Polsce „do końca” i zawsze z honorem. Takim oryginałem najpierw w Wojsku Polskim, a później w Policji był też absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, Józef Kordian Zamorski. Całe to pokolenie wojskowych w czasach II Rzeczpospolitej było bardzo ważne, co widać niezbicie potem już w czasach drugiej wojny światowej. Wówczas ponownie mogliśmy na nich liczyć. Jego wojenna i powojenna tułaczka też nie przynosi mu ujmy. Pracował w Londynie jako konserwator dział sztuki. A na wątek masoński w jego biografii, rzućmy z racji braku wiarygodnych źródeł zasłonę milczenia. Generalnie postać jest warta upamiętnienia szczególnie w kręgach miłośników tradycji międzywojennej Policji. Honor oficera i patriotyzm przed czasami komunizmu był rzeczą szczególnie hołubioną i cenną w tej służbie. Współcześnie do tych wzorów zarówno Policja i my „cywile” powinniśmy nawiązywać.
- Jednym z priorytetów gen. Zamorskiego jako komendanta głównego Policji Państwowej był rozwój kadr. Uważał, że dobrze wyedukowany, kierujący się zdrowymi zasadami moralnymi i patriotyzmem policjant to klucz do skutecznego działania. W tym celu opracował „Przykazania Policjanta”. Które z tych „przykazań” uznaje Pan za najistotniejsze i uniwersalne, aktualne również - a może przede wszystkim - w czasach obecnych?
- Spośród 14 przykazań dla przedwojennych policjantów, które sformułował generał Zamorski najbardziej mi przypadły do gustu 3 poniższe, które z powodzeniem powinna wziąć sobie na sztandary współczesna policja. Cytuję - po pierwsze: „Ojczyzna przyznała Ci wyjątkowe prawa. Tych praw nie nadużywaj, gdyż nie są one przywilejem, lecz obowiązkiem, który sumiennie wypełniasz w służbie Narodu.” Po drugie: Pomóż temu, kto Twej pomocy potrzebuje i obchodź się ze wszystkimi tak, jak byś chciał, by się z Tobą obchodzono”. I wreszcie po trzecie: „Miej pogardę dla pochlebców”. Polecam lekturę pozostałych „przykazań”. Jest bardzo pouczająca i jakże ważkie zasady, nie tylko dla policji, ale myślę, że wszystkich pracujących w służbie publicznej.