W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Piłsudskiego w Zakliczynie odbyła się nietypowa lekcja wychowania obywatelskiego. W role nauczyciela wcielił się sam Europarlamentarzysta Edward Czesak.
Na zaproszenie Dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Anny Olszańskiej i polonistki tej szkoły - Barbary Lasoty - do placówki przy ul. Grabina przybył Europoseł Prawa i Sprawiedliwości - Edward Czesak. W auli spotkał się z młodzieżą szkolną ZSP. Posłowi do Parlamentu Europejskiego towarzyszyli Starosta Tarnowski Roman Łucarz i Burmistrz Zakliczyna Dawid Chrobak.
Zanim młodzież zadała pytania, poseł scharakteryzował swoją działalność w Brukseli i Strasburgu. Należy - według statystyk - do dziesiątki najaktywniejszych polskich parlamentarzystów. W Brukseli spędza pracowicie cały tydzień, od poniedziałku do piątku. W pozostałe dni tygodnia spotyka się z wyborcami w kraju albo uczestniczy w uroczystościach czy imprezach, nie zapomina też o niedzielnej mszy św. i rodzinie.
Jest członkiem Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, której przewodniczącym jest były Premier Jerzy Buzek oraz Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. Wraz ze swoim ugrupowaniem należy do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE.
- W Parlamencie Europejskim chcemy kontrolować uchwały i decyzje z punktu widzenia interesu narodowego, a przecież Unia Europejska zrzesza 28 państw, jakże odmiennych od siebie, ze swoimi tradycjami, walorami i zasobami - podkreślał Europoseł. - Przy wypracowywaniu stanowisk i podejmowaniu wszelkich decyzji w Parlamencie konsultujemy się z asystentami naszego rządu.
W ramach swojego gabinetu, Poseł Czesak chce przyjmować na staże polską młodzież. Już 2 maja zaczął swoją dwumiesięczną pracę pierwszy adept. Od września będą następni. - Chciałbym pokazać naszej młodzieży, jak tworzą się w Parlamencie te finalne decyzje, by mieli możliwość zaznajomienia się z charakterem działalności europosłów. Będą też wycieczki do Brukseli, konkursy wiedzy o UE.
Pytania zadawane przez młodzież dotyczyły problemu uchodźców i przeciwdziałania terroryzmowi. Akurat podczas zamachu na brukselskim lotnisku Edward Czesak przebywał w Brukseli. - Integracja imigrantów przebiega opornie - uważa - rządy muszą wypracować konkretne działania.
Sam rozumie potrzebę imigracji za chlebem, wszak pracował zarobkowo i w Austrii i w Stanach Zjednoczonych, aczkolwiek poważnym zagrożeniem jest ukrywanie się grup terrorystów wśród uchodźców, np. w takiej niespokojnej dzielnicy w stolicy Belgii, jaką jest Molenbeek.