„Polskie winiarstwo szansą na aktywizację małych gospodarstw rolnych” - to myśl przewodnia konferencji, która odbyła się w gmachu Sejmu RP. Jej inicjatorem był Poseł Michał Wojtkiewicz, który jako parlamentarzysta od kilku lat mocno promuje polskie winiarstwo. Wzięli w niej udział miedzy innymi właściciele winnic z regionu tarnowskiego.
Skąd pomysł zorganizowania takiej konferencji w Sejmie? - Polskie wina są bardzo dobre, ale winiarze muszą pokonywać wiele, zbyt wiele trudności - oświadczył Poseł Michał Wojtkiewicz podczas spotkania z dziennikarzami poprzedzającego obrady właścicieli winnic z przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa. - Wspieram i propaguję winiarstwo, bo zakładanie winnic to szansa na zagospodarowanie nieużytków i dodatkowy dochód dla rolników. Tym bardziej, że zwłaszcza stoki w południowej Polsce, trudno dostępne dla innej działalności rolnej to wręcz idealne miejsca do zakładania winnic.
- Chcemy pomóc winiarzom polskim w produkcji wina, ale i w dostępie do środków finansowych - tłumaczył z kolei Poseł Bogdan Rzońca z Podkarpacia. -Do naszych biur poselskich przychodzą winiarze, którzy żalą się, że w Polsce mają dużo problemów, trudności, przez co przegrywają konkurencję z producentami win w Czechach czy na Węgrzech. A rozwój winiarstwa w naszym kraju może przynieść nowe miejsca pracy na obszarach wiejskich.
Ci, którzy mają już własne winogrona, z których robią pyszne wina twierdzą, że z hektara są w stanie zarobić rocznie około 20 tys. zł. I choć wiele przepisów zmieniono w ostatnich latach na korzyść winiarzy (można miedzy innymi legalnie sprzedawać wino wyprodukowane w przydomowych winnicach), to wiele procedur wciąż jest dość skomplikowanych. Dlatego Małopolskie Stowarzyszenie Winiarzy zaproponowało konsolidację środowiska oraz różnych organizacji winiarskich i powołanie Polskiej Federacji Producentów Wina. Jej powstanie oficjalnie ogłoszono właśnie podczas konferencji w Sali Kolumnowej Sejmu.
- Czas najwyższy pokazać naszą siłę i nasze wina, które są bardzo wysokiej jakości i niczym nie ustępują winom zagranicznym. Ale chcemy także pokazywać historię polskiego winiarstwa, aktywizować rolników, przekonywać do zakładania winnic - wyjawia Rafał Stec, Wiceprzewodniczący Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy i Przewodniczący Rady Programowej Polskiej Federacji Producentów Wina. - Zapowiadana jest też nowelizacja ustawy winiarskiej. Warto być przy jej powstawaniu i mówić jednym głosem.
Na konferencji w Warszawie zjawili się winiarze z ośmiu regionów w kraju, w tym właściciele winnic spod Tarnowa, wzmocnieni mocną reprezentacją samorządową z naszego terenu. Do Warszawy wspierać postulaty winiarzy, w tym dotyczące promocji polskich win przyjechali: Członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego Tomasz Stelmach, Burmistrz Tuchowa Adam Drogoś, Wójt Gromnika Bogdan Stasz oraz Przewodniczący Rady Gminy Gromnik Zdzisław Maniak.
Na wstępie Minister Rolnictwa Krzysztof Jurgiel zadeklarował, że jego resort jest otwarty na współpracę z producentami win gronowych. Dobre informacje przekazał Podsekretarz Stanu w tym ministerstwie Ryszard Zarudzki. Już od tego roku winiarze będą mogli korzystać z rolniczych projektów unijnych, bo dotąd producenci win gronowych nie mogli starać się na przykład o dotacje na zakładanie i rozwój winnic czy przetwórni winogron.
Jest obecnie kilka możliwości wsparcia rolników (plantatorów) zajmujących się uprawą winorośli. Pierwsza możliwość to program zakładający modernizację gospodarstw rolnych - w ramach operacji związanych z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu. Kwota pomocy do 200 tys. zł. Biznesplan od teraz może obejmować również przedsięwzięcia polegające na zakładaniu plantacji winorośli (możliwość wsparcia zakupu sadzonek) oraz zakup maszyn z tym związanych.
Kolejna możliwość to program PROW zakładający restrukturyzację małych gospodarstw. Premia w wysokości do 60 tys. zł, a biznesplan może także obejmować przedsięwzięcia związane z zakładaniem plantacji winorośli.
Premia dla młodych rolników - z tej propozycji także będą mogli skorzystać winiarze, pod warunkiem jednak, że osoba prowadząca gospodarstwo nie ma więcej niż 40 lat i po raz pierwszy rozpoczyna prowadzenie działalności w gospodarstwie rolnym jako jedyny kierujący gospodarstwem. Wsparcie produkcji wina możliwe jest również w ramach programu Leader. Tutaj warunkiem jest ujęcie takich potrzeb w lokalnej strategii rozwoju przez Lokalną Grupę działania jako ważnej dla danego obszaru.
Ponadto ma zostać rozszerzony o produkcję win gronowych wykaz do rozporządzenia dotyczącego wsparcia inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi lub ich rozwój. Tutaj pojawi się szansa na pozyskanie środków finansowych głównie dla związków grup producentów rolnych lub zrzeszeń organizacji producentów na np. budowę i rozwój przetwórni winogron.
Na ręce Wiceministra Ryszarda Zarudzkiego przekazane zostały kolejne postulaty winiarzy, sformułowane już przez Polską Federację Producentów Wina. Wnoszą o uproszczenie sposobu umieszczania znaków akcyzowych na opakowaniach jednostkowych fermentowanych wyrobów winiarskich, ustanowienie jednego pozwolenia na sprzedaż alkoholu wydawanego producentowi wina z soku winogronowego bez rozróżnienia na rodzaj handlu (detaliczny czy hurtowy) i uproszczenie procedury uzyskiwania uprawnień do sprzedaży wina podczas imprez (targów festynów, jarmarków itp.).
Chcą, aby w miejsce aktualnie wymaganego zezwolenia jednorazowego na sprzedaż alkoholu uzyskiwanego w urzędzie miasta/gminy należy wprowadzić rozwiązanie, w którym do prowadzenia sprzedaży wina podczas imprez upoważnia łącznie posiadanie trzech dokumentów: zezwolenie stałe na detaliczną sprzedaż wina, zgoda organizatora imprezy oraz dowód dokonania stosownej opłaty na rzecz urzędu miasta/gminy, na terenie którego impreza się odbywa, obniżenia stawki podatku VAT dla win z soku winogronowego do 8 procent i ustanowienia zerowej stawki podatku akcyzowego dla win z soku winogronowego.
O wyjątkowych walorach polskich win można było się przekonać na późniejszej degustacji w restauracji Domu Poselskiego. Stanowiska podtarnowskich winiarzy były najbardziej oblegane. Wina spod Tarnowa zrobiły w Sejmie prawdziwą furorę.